Perypetie mamy-pisarki!
Znasz te noce z małym dzieckiem, kiedy płacz wybudza cię co chwilę ze snu, a w zasadzie wcale nie wybudza, bo przecież i tak nie śpisz? Zwaliłam się rano z…
Perypetie pisarki
Znasz te noce z małym dzieckiem, kiedy płacz wybudza cię co chwilę ze snu, a w zasadzie wcale nie wybudza, bo przecież i tak nie śpisz? Zwaliłam się rano z…
Asfaltowe porachunki Po raz kolejny wbił wsteczny i ruszył z dziką satysfakcją. Ogromny walec zaskrzypiał, mężczyznę owiała dusząca fala asfaltowego smrodu. Zapach wnikał w pory jego skóry, usztywniał włosy, ogarniał…
- To nie jest cydr – Rose skrzywiła się i odstawiła szklankę. Popatrzyłam na nią lekko zdezorientowana. - O.K.… Jest złociste, smakuje i pachnie podobnie do cydru, ale to nie…
na zdjęciu: Audrey Hepburn w filmie "My Fair Lady" Przyznaję się, opuściłam pierwsze zajęcia Szkoły Trenerów Pisania. Ale mam niezłe alibi, prowadziłam własne warsztaty 300 km dalej i mam na…
Trudno mi sobie wyobrazić pisarza bez jego notatnika. Sceny z mojej powieści przychodzą do mnie pomieszane. Często nie znam jeszcze ich miejsca w fabule i głębszego kontekstu, ale już je…
Co zrobić, gdy nagle odkrywasz, że bohater twojej powieści jest zamieszany w zabójstwo, a do ciebie powoli zaczynają docierać konsekwencje? - Słuchaj, może oni jednak przeżyli?… - zerknęłam niepewnie na…
- Napisz wreszcie ten tekst dla Marii – Rose, bohaterka mojej powieści, nawet na mnie nie spojrzała. Siedziała w fotelu z jedną nogą przewieszoną przez poręcz i czyściła swojego białego…
Właśnie dobiegła końca moja półroczna przygoda w Klubie Pisania Powieści Marii Kuli. Sześć miesięcy, w trakcie których co tydzień Maria przysyłała nam zadania: „Napisz dziesięć zdań o…” Dwadzieścia sześć tygodni i tyle samo zadań, z których…
Jak napisała Ania z Anna Bąk Pisze, na II Otwartym Wydarzeniu o Pisaniu razem rozbawiałyśmy tłumy odpowiadając na pytania Marii Kuli o nasze „życie po Szkole Pisania Powieści” ;) Półtora…
Do Szkoły Pisania Powieści przyszłam z gotowym pomysłem na książkę. Na początku wszystko szło dobrze, a pomysł się rozwijał. Poznałam lepiej moją bohaterkę i wiedziałam z jakimi trudnościami się mierzy. Jednak, z jakiegoś powodu coraz trudniej przychodziło mi pisanie.…